Skip to main content

Bory tymiankiem pachnące.

Po raz 32. udaliśmy się w Bory Tucholskie, by oddać się temu co „tygrysy lubią najbardziej”, czyli jesiennemu łowieniu lipieni na rzece Wda. W tym roku rozegraliśmy podczas tego wyjazdu tylko jedne zawody „Jesienny Lipień”, ale za to 2-dniowe w II turach.
Ze względu na trudności z zakwaterowaniem (nasza tradycyjna baza była zwyczajnie zajęta w pierwotnie zaplanowanym terminie) termin naszego wyjazdu musieliśmy przesunąć o tydzień. Tak więc zamiast 21-22.10 rywalizowaliśmy w terminie 28-29 października, choć większość uczestników wydarzenia w Ocyplu pojawiła się już w czwartek 26 października wieczorem. Bo czymże byłby nasz jesienny wyjazd w Bory Tucholskie bez nazwijmy to części „rozrywkowo- towarzyskiej” ;-)?
W gościnnym Ośrodku „Mleczarz” w Ocyplu stawiło się 28 osób, ale część z nich swoje uczestnictwo ograniczyła jedynie do wzięcia udziału we wspomnianej powyżej części o charakterze mało sportowym. Oprócz grona wędkarzy zrzeszonych w „Salmo Clubie Białystok” pojawili się też tradycyjnie nasi przyjaciele z Bydgoszczy, Bytowa, Koszalina, Wejherowa i pewnie jeszcze z jakichś innych miejsc, których w tej chwili nie pomnę. Część z nas u swego boku miała tradycyjnie swoje „lepsze połowy”, które dzielnie wspomagały nas, przynajmniej duchowo, w zmaganiach nad rzeką.


A jak było nad wodą? Jak zawsze wspaniale. Łowiliśmy praktycznie na całej długości wyznaczonego na zawody odcinka rzeki. Zarówno w górnym jej odcinku koło Wojtala czy Klonowic, jak i niżej w okolicy Wdy, czy Wdeckiego Młyna, lub Kasparusa lipienie odradzają się już po katastrofalnych latach, gdy rzeka była zatruwana, czy nawiedzana przez stada kormoranów.
Ryby brały zarówno na nimfę jak i na suchą muchę. Tą drugą metodą łowiliśmy jednak głównie przed zawodami i pierwszego dnia zmagań. Bowiem w niedzielę tak przy…o deszczem, że wyjścia do suchej muchy były naprawdę incydentalne. No cóż, trzeba było umieć dostosować się do panujących na wodzie warunków! Tym większa chwała tym z nas, którzy potrafili to zrobić.

Ogólne wynika obu dni zmagań przedstawiały się następująco:
Sobota 28.10. – I tura, godz. 10.00-16.00 – czas połowu ryb. Wyniki zmagań tego dnia okazały się być zadowalające, gdzie

  • I miejsce zajął Cezary „Kola” Chrulski,
  • II miejsce – Rafał „Bełkot” Bełbot
  • III miejsce – Dariusz „Goryl” („Kogucik z białego Subaru” :-)!!!) Gorczak.

Zgłoszono 49 lipieni, gdzie najdłuższa ryba to lipień 42,3 cm złowiony przez „Kogutogoryla”.
Niedziela 39.10. – II tura, godz. 7.00 – 12.00 – czas połowu ryb.

Wyniki zmagań:

  • I miejsce: Rafał „Bełkot” Bełbot,
  • II miejsce: Dariusz (wiadomo co) Gorczak,
  • III miejsce: Cezary „Kola” Chrulski.

W trakcie II tury zgłoszono 29 lipieni. Najdłuższą rybę „Jesiennego Lipienia’23” złowił Dariusz Gorczak – lipień z I tury (42,3 cm).

Ryb złowiliśmy więcej, ale nie wszyscy z nas postanowili je zwyczajnie do Komisji zgłaszać. Czyli okazało się, że coś tam jednak potrafimy czasem o zgrozo złowić…; -)!

Pragnę też zaznaczyć, iż zgodnie z prośbą naszych Przyjaciół, miejscowych wędkarzy muchowych zrzeszonych w Klubie „Kiełż” z Czarnej Wody wszystkie ryby, zarówno te złowione w trakcie imprezy jak i poza nią trafiły z powrotem do wody. Uważam, że powinno być to normą, gdyż Wda zwyczajnie na to zasługuje. Szczególnie po tym czego rzeka ta doświadczyła w ostatnich latach…
Bardzo dziękuję wszystkim Koleżankom i Kolegom, którzy pojawili się w Ocyplu w ten późno jesienny weekend. To dzięki Wam ta impreza jest tak niepowtarzalna. Fajnie, że wszyscy wróciliśmy bezpiecznie do domu i będziemy mogli spotkać się nad magiczną Wdą już za 12 miesięcy!

Przemek Lisowski

„Lipień Wdy 2023”.

Jak już zapewne wiecie, nasze tradycyjne zawody na Wdzie zostały „tradycyjnie” już przesunięte o tydzień. Powodem był brak bazy noclegowej w pierwotnym terminie. Tak więc XXXIII „Lipień Wdy” odbędzie się w dniach 28-29.10.br. Będą to ostatnie w tym roku zawody muchowe z cyklu okręgowego Grand Prix w Wędkarstwie Muchowym. Organizatorem jest „Salmo Club” w Białymstoku, a osobą bezpośrednio odpowiedzialną jest Przemysław Lisowski. Impreza zostanie rozegrana w II turach. Po jednej w sobotę i w niedzielę. W związku z tym rezygnujemy z rozgrywania drugiej, osobnej imprezy w niedzielę. Serdecznie zapraszamy wszystkich tradycyjnie już w dniu 26 października, czyli w czwartek. Od tego dnia wieczorem mamy zarezerwowana bazę. Jest nią tradycyjnie hotel „Mleczarz” w Ocyplu, ul. Szkolna 16. Koszt jednego noclegu od osoby wynosi 80 (osiemdziesiąt) PLN.

Wcześniejsze przyjazdy (przed czwartkiem) proszę załatwiać bezpośrednio z Gospodarzem ośrodka. W dniach 27-28.10.br. planowane są obiadokolacje na terenie Ośrodka w cenie 40 (czterdzieści) PLN od osoby.
Inne informacje organizacyjne dotyczące imprezy:

  • Terenem, na którym będziemy łowić jest rzeka Wda na odcinku podlegającym ZO PZW w Gdańsku;
  • Jedyną dopuszczoną metodą połowu jest sztuczna mucha, a punktowanymi rybami lipień i pstrąg tęczowy;
  • Łowimy w formule „Catch and Release” (złów i wypuść) przy użyciu much wykonanych na hakach bezzadziorowych, bądź z przygiętym zadziorem;
  • Rozegrane zostaną 2 tury – w sobotę 28.10.br. i w niedzielę 30.10.br. Dokładne godziny tur zostaną podane nie miejscu.
  • O wyniku w „Lipieniu Wdy 2023” decyduje suma punktów zdobytych w poszczególnych turach.
  • Dokładne zasady przeprowadzenia zawodów zostaną podane na miejscu dzień przed ich rozegraniem.
  • Uczestnicy powinni posiadać zezwolenie na wędkowanie na wodach górskich ZO PZW w Gdańsku – informacje dotyczące opłat zamieszczę wkrótce tradycyjnie na forum.
  • Karty startowe, podbieraki i takie tam inne zabezpiecza Klub, a konkretnie to nasz dzielny Kapitan Sportowy.

UWAGA: Oprócz opłat za nocleg i wyżywienie będziemy zbierać po 10 PLN od osoby na tradycyjnego tatara, którego zakup kontrolowany i przygotowanie bierze na siebie Monia i moja skromna osoba.
Osoby zainteresowane uczestnictwem w wyjeździe proszone są o zgłaszanie się do organizatora (lisowski.przemyslaw@interia.pl lub 501009110) do dnia 21.10.br. Jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście… A ci, którzy to zrobili, a nie pojawią się na Zawodach, zostaną zgodnie z wcześniejszą tradycją, obciążeni kosztami 2. noclegów.

Miało być jeziorko ładne, a było bajoro szkaradne.

Ja wiem, że w niektórych środowiskach muszkarskich zbliżonych do Warszawy, a konkretnie tych z Zielonki pokutuje opinie, że Siemianówka to wspa-nia-ła woda muchowa, ale pozwolę sobie nie zgodzić się z tą wyrafinowaną tezą. Jeśli dodam, iż została ona wygłoszona przez jednego z gości agroturystyki „Bachurówka”, która była bazą naszych zawodów odbywających się w dniach 23-24.09.br. zakończonych niemal tradycyjnie zerowym wynikiem, nikogo nie powinno dziwić, iż ów „wieszcz” walorów muchowych Siemianówki mało nie został przez niektórych z nas zlinczowany.

Ale zacznę od wyjaśnienia tytułu. Spotkanie nasze miało odbyć się nad urokliwym (ponoć) jeziorkiem w Puszczy Augustowskiej, ale jego dzierżawca w ostatniej chwili się wycofał z użyczenia wody na rozegranie zawodów. Organizatorzy (bo już po prawdzie nie wiem kto i w jakiej kolejności za przygotowanie imprezy odpowiadał) chwycili się „brzytwy”, czyli tego co było pod ręką. A pod ręką jest zawsze ONA — królowa podlaskich „wód muchowych”, gdzie bolenie stadami atakują Red Tagi, okonie ławicami rzucają się na „Parkinsony”, a sandacze i szczupaki tylko czyhają, by przypierdzielić w nasze streamery. Przynajmniej według „snafcóf” z Zielonki…

W rzeczywistości Siemianówka jest bajorem wypełnionym zupełnie nieprzejrzystą cieczą i łowienie w niej na muchę jest równie przyjemne jak spotkanie średniowiecznego niedowiarka ze Świętą Inkwizycją. Czyli delikatnie rzecz ujmując, umiarkowanie…

Pomimo to 11-tu z nas zmagało się z tym czymś przez 2 dni. O wynikach już wspomniałem, choć po prawdzie kilka prawie wymiarowych ryb zostało złowionych. „Prawie” robi jednak wielką różnicę. Było też kilka spektakularnych brań, holi, ale z zerowym wynikiem w łódkach. Przy okazji ukłony i podziękowania dla Koła PZW „Relaks” w Białymstoku za ich użyczenie! Tak więc ponownie już polegliśmy w tej nierównej walce. A może my na muchę po prostu nie potrafimy łowić? Bo taka Zielonka na Siemianówce to bolenie, okonie, sandacze itd… Aha, a lipienie po 45 cm na Słoi to mogą nam za pomocą „pinezek” pokazać! Tak. Jesteśmy muchowymi beztalenciami. Ale za to towarzysko jak zawsze było mega „zajefajnie”! Teraz czekam już na październikowe spotkanie w Borach Tucholskich. Tam pewnie też nic nie złowimy, bo przecież jak już udowodniłem powyżej łowić na muchę „ni umimy” ;-)!

Przemek Lisowski

Siemianówka 2023

Siemianówka 2023

Zawody z cyklu Grand Prix – edycja II
Okręgu PZW w Białymstoku w wędkarstwie muchowym.
Termin zawodów: 23-24.09.2023 rok
Miejsce zawodów: zbiornik Siemianówka
Uczestnicy: członkowie PZW Okręgu w Białymstoku z opłaconymi składkami na 2023 r.

Przebieg zawodów: dwuturowe: I – 23.09. II tura- 24.09.
Metoda połowu: muchowe
Organizator: WKS Salmo Club Białystok
Zbiórka uczestników: 23.09.2023 r. godz. 11.00 – przy zakładzie PZW Siemianówka
Zgłoszenia imienne do Rafała B.: tel.: 502 365 554

Program zawodów – sobota 23.09.2023 – I tura

  • do godz. 11.30 – pobranie kart startowych
  • godz. 12.00 – 18.00 – czas połowu ryb – I tura
  • do godz. 18.30 – czas zgłoszenia ryb I tury – (mms)
  • godz. 19.00 – ogłoszenie wyników I tury

Program zawodów – niedziela 24.09.2023 – II tura

  • Godz. 8.00 – 14.00 – czas połowu II tury
  • do godz. 14.30 – czas zgłoszenia ryb II tury – (mms)
  • godz. 15.00 – podsumowanie wyników, uhonorowanie zwycięzców, zakończenie w miejscu zakwaterowania.

Zawody rozgrywane zgodnie z Zasadami Organizacji Sportu Wędkarskiego PZW. Zawody rozgrywane na „żywej rybie”. Ryby zaliczone do punktacji: zdjęcie na miarce z potwierdzoną datą i godziną.

Jętka — egzamin dojrzałości r.2023

W końcu wysiadłem z kajaka i mogę napisać komunikat. 

Wiosna w pełni, kwitną kasztany i lilie, kwiczoły patrolują każdy trawnik w poszukiwaniu robactwa a przed budką z lodami na Plantach można utknąć w 50-osobowej kolejce zawieszając wzrok na jakiejś fajnej du… na fajnej kolorowej fontannie. Z kolei, Maturzyści, pocąc się w dusznych salach gimnastycznych próbują zmierzyć się z pełną sprzeczności istotą człowieczeństwa, i zaliczyć swój pierwszy egzamin dojrzałości. 

Taki egzamin, nie mniej wymagający, będziemy zaliczać także my — muszkarze. Bo Jętka 23’ wjeżdża na białym koniu i nie bierze jeńców. Spotykamy się  w dniach 20-21 maja — w tym roku zawody robimy później niż zwykle, bo w ten sposób mamy duże szanse, że motyl już wyleci (będzie już po Zimnych Ogronikach i innych Zośkach) i że tym samym zawody będą obfitować w tłuste rybska i grube historie i że kur… na zawodach w końcu będzie jakaś ryba, a nie tylko wspominki i smutne bajeczki.

Plan jest taki

Zaczynamy od znaku zapytania — Czy robimy śniadanie w Kopnej Górze ? W zeszłym roku Organizatorzy narobili się po łokcie i ¾ osób nie jadło a jedzenie było w pytkę. Może po prostu zróbmy jakąś kawkę i bagietę z dżemem i tyle 😀 – to już sobie ustalimy, 

Teraz konkrety, 

Sobota:

Rozgrywane są II tury – uwaga dozwolona metoda – mokra i sucha mucha

  • 9-13 – I tura
  • 13-14:30 – przerwa na kanapkę / obiad i zmianę łowiska
  • 14:30 -18:30 – II tura
  • 19:00 – zjazd na bazę, czyli zajazd Na Wzgórzu w Ostrówku,

Wieczorem ogarniamy jakieś sympatyczne ognisko i kolację z Pięciu Dębów, bo tam wiedzą już czym towarzystwo karmić, żeby było grzeczne i znają zapotrzebowanie kaloryczne. 🙂 

Niedziela:
Rozgrywana jest I tura – uwaga dozwolona metoda – mokra i sucha mucha

  • Rano śniadanie i w godzinach  9 – 13 rozgrywamy III turę i o godzinie 13:30 spotykamy się na podsumowanie w Straży

Cenowo – spanie, jedzenie (ognisko, śniadanie) wychodzi ok. 150 -160 zł, bo mamy lekkie dofinansowanie z PZW. To się może lekko zmienić, ale nie jakoś dramatycznie. 

Prosimy o obserwowanie tej strony, informacje będziemy uzupełniać w miarę pojawiania się konkretów.

Kontakt z Organizejros: – Janek Kosior -784 466 698, Igor Wysocki 506 173 560

Do Dzieła!

Pstrąg Gołdapy-Zawody Cyklu Grand
Prix Okręgu PZW w Białymstoku

W dniach 25.03-26.03.2023 zaplanowane mamy Zawody z „Cyklu Grand Prix” w wędkarstwie
muchowym sezon 2022-2023. Zawody zostaną rozegrane na rzece Gołdapa na odcinku od spiętrzenia
MEW w Bodwince do połączenia z Kanałem Brożajckim z wyłączeniem zbiornika zaporowego MEW
Grunajki plus wody Kanału Brożajckiego z wyłączeniem zbiornika zaporowego.

Zawody odbędą się w dwóch turach (sobota-niedziela). Rybą punktowaną jest pstrąg potokowy w formule „złów i wypuść” z zachowaniem szczególnej ostrożności. Obowiązują haki bezzadziorowe bądź z przygiętym zadziorem. Dozwolona jest metoda muchowa.

Wszyscy uczestnicy bezwzględnie muszą posiadać wykupione zezwolenie na połów w wodach górskich ZO PZW w Olsztynie (dostępne na stronie PZW Olsztyn — koszt jednodniowej licencji 20 zł, natomiast trzydniowej 50 zł). Dokładne zasady przeprowadzenia zawodów zostaną podane na miejscu, dzień przed ich rozegraniem.

Bazą zawodów jest Rybaczówka „U Mamuśki” nad jeziorem Krzywa Kuta w miejscowości Jakunówko 2, 11-610 Pozezdrze. Noclegi mamy zarezerwowane od 24.03.2023. (piątek) od godziny 16. Do dyspozycji są 2 domki czteroosobowe oraz 2 domki sześcioosobowe, wyposażone w łazienki z prysznicami, ciepłą wodą, ogrzewaniem i aneksami kuchennymi. Koszt jednego noclegu to 60,00 zł (łącznie 120,00 zł)
W piątek o godzinie 20 zaplanowane jest ognisko z pieczeniem kiełbasek i wszystkimi innymi atrakcjami (kiełbę sponsoruje nasz Salmo Club).

Sobota to już zmagania wędkarskie i wspólny obiad w godzinach popołudniowych (do ustalenia). Koszt obiadu all-inclusive 50,00 zł -osoba. Niedziela jest drugim dniem rywalizacji wędkarskich. Ogłoszenie wyników i bezpieczny powrót do domów.

Osoby zainteresowane uczestnictwem w zawodach proszone są o zgłaszanie się do organizatora rafal.belbot@op.pl lub 502 365 554 do 11.03.2023. Chętni, którzy zadeklarują swoją obecność na zawodach, a nie pojawią się, zostaną obciążone kosztami dwóch noclegu i obiadu w kwocie 170,00 zł.

Otwarte Mistrzostwa Salmo Clubu w Białymstoku w Kręceniu Sztucznych Much

Szanowni Krętacze
Członkowie „Salmo Clubu” Białystok oraz Zarząd Okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego w Białymstoku serdecznie zapraszają na XIX edycję zawodów „Otwarte Mistrzostwa Salmo Clubu w Białymstoku w Kręceniu Sztucznych Much”, będące jednocześnie XI Edycją Mistrzostw Polski w Kręceniu Sztucznych Much,  które odbędą się w dniach 17-19.03.2023 r. w Ośrodku „Pięć Dębów” w Supraślu!!!

W tym roku podobnie jak podczas wielu poprzednich edycji postanowiliśmy połączyć zawody w wykonywaniu sztucznych much z doskonałą zabawą dla całych rodzin. To jednak nie wszystko, bo w tej edycji oprócz wiązania much na najwyższym poziomie, duży nacisk położymy na techniki rzutowe. Prezentację i pokaz wędkami jednoręcznymi przeprowadzi William van der Vorst. Niesamowity człowiek o wybitnych umiejętnościach. Wędki dwuręczne ogarnie Janusz Panicz, którego przedstawiać raczej nie trzeba. Plaża miejska w Supraślu to będzie miejsce wydarzenia, jakiego jeszcze w naszym regionie nie było. W zawodach (w kręceniu) i pokazach rzutowych może wziąć udział KAŻDY, kto chce spróbować swoich sił i dobrze się bawić  podczas wiązania much i malowania sznurem
nieba.

Zapraszamy również osoby, które jeszcze nigdy nie wykonywały sztucznych much, a chciałyby spróbować zmierzyć się z tym wyzwaniem! To właśnie dla nowych adeptów sztuki wiązania sztucznych  much stworzyliśmy kategorię SYMPATYK odbywającą się pod okiem bardziej doświadczonych krętaczy. W tym roku również nie zabraknie warsztatów w wyżej wymienionych przedsięwzięciach, warsztatów kulinarnych i warsztatów rękodzieła.

Głównym założeniem imprezy, oprócz wyłonienia Mistrza Polski na rok 2023 jest propagowanie pięknego hobby, jakim jest wędkarstwo muchowe i wszelkie jego aspekty. W kategorii PROFESJONALISTA – startują osoby, które chciałyby zmierzyć się z najlepszymi „krętaczami” z POLSKI, a także ŚWIATA. Ze względu na to, że COVID jest w odwrocie, możemy powrócić do wiązania much na miejscu. W tym roku kręcimy muchy równie piękne, jak w ostatnich latach, ale bardziej techniczne. Muchy są propozycją Jędrzeja Grygoruka (pierwszego organizatora klubowych zawodów) oraz naszego Guru – Huberta Janeczka, który to stworzył dokładne opisy proponowanych wzorów. Komunikat w sprawie regulaminu i zasad oceny ukaże się po 1 marca.

Co w takim razie robimy na miejscu? Tradycyjnie kręcimy w kategorii EXTREME. Kto się nie boi, niech siada za imadłem. Będzie czad.

W kategorii SYMPATYK wkręcamy żółtodziobów w kolorowy świat piór, sierści i nici. Będzie się kurzyć. Panie będą miały niepowtarzalną okazję zrelaksować się malując obrazy o tematyce wędkarskiej. Głównym kryterium oceny w kategoriach „na luzie” będzie zaangażowanie w tworzenie przynęty i sama chęć bycia krętaczem. Zwycięzcy wszystkich kategorii otrzymają atrakcyjne nagrody i dyplomy. Sponsorzy jak zwykle nie zawiodą. Przynajmniej tak było do tej pory.

Jak będzie wyglądać impreza ? Czytajcie poniżej.

Piątek 17.03
Wieczorem — impreza otwierająca turniej. To moment zapisów zawodników. Zameldowania w pokojach. To moment, kiedy wyjaśniamy wszelkie pytania startujących, to moment, kiedy gadamy do późnych godzin o rybach, muchach, planach wędkarskich. To też moment na godny posiłek i kufel piwa. W tym roku nie gramy hucznie w piątek, bo prawda jest taka, że wszyscy chcą się nagadać. To też moment rychtowania sprzętu na pokazy rzutowe.

Sobota 18.03
Program Ogólny
7.00 – 9.00 – śniadanie
9.00 -13.00 – Pokazy rzutowe, plaża miejska w Supraślu
9.00-10.00 – Kawa dla Pań
10.00- 13.00 – Warsztaty (domykamy program, ogłosimy szczegóły po 1.03)
13.00-15.00 – Lunch
15.00 – 19.00 – zawody SYMPATYK, EXTREME .
15.00 – 19.00 – Wieczór z „Wild Fish Stories”
20.00 – ogłoszenie wyników we wszystkich kategoriach i biesiada z grillem pod wiatami na świeżym powietrzu. D’J’ (Szczegółowy program po 1.03 opublikowany będzie)

Niedziela 19.03
7.00 – 9.00 – śniadanie
Żegnajcie, szerokiej drogi i do zobaczenia za rok.
 
Jak to kosztuje ? Ano w obecnych czasach tak:
Staramy się jak co roku, aby opłaty pokryły koszty organizacji imprezy i to nas w pełni,satysfakcjonuje, ale ostatnio żartów nie ma. Nie pragniemy ni srebra, ni złota ino porządku.

Koszt udziału w imprezie przedstawia się następująco:

  • Startowe (osoby dorosłe) – 500,00 zł/os.
  • Dzieci do lat 14 (juniorzy) – 350,00 zł/os.

Cena zawiera: imprezę otwarcia, lunch 17.03, grill wieczorny 18.03, wszystkie atrakcje. Dla dorosłych i dzieci, całodzienny bufet kawowy, noclegi 17.03 i 18.03 ze śniadaniem. Zawodnicy mają pierwszeństwo przy rezerwacji pokoi w naszym Hotelu. W razie braku miejsc w naszym Hotelu, będziemy umieszczać Gości w obiektach sąsiednich

Hotel zapełniamy na maxa. Niech nikogo nie zdziwi nocleg na dostawce. Zwiedzanie terenu zawodów w dniu 18.03 (sobota) dla osób trzecich jest bezpłatne. Prosimy o jak najszybsze dokonywanie rezerwacji pod numerem tel. 607 567 673 – Tomasz Skurski („Squra”) lub mailowo: piecdebow@o2.pl
Opłaty dokonujemy, po wcześniejszym potwierdzeniu,   na numer konta: 

ING 75 1050 1823 1000 0022 4107 9652  Dopisek: X MP, imię i nazwisko (KONIECZNIE !!!!)
W razie pytań:
Kontakt do Organizatorów:
Tomasz Skurski tel. 607567673 lub e-mail: piecdebow@o2.pl , tomaszskurski75@gmail.com
Jędrzej Grygoruk tel. 698 512 034 jedrzej_g@o2.pl

Tu zobaczycie jak było w latach ubiegłych:

Klubowy Puchar Prezesa 2022 Okręgu PZW w Białymstoku w wędkarstwie muchowym.

Termin zawodów: 02.10.2022 rok
Miejsce zawodów: zbiornik Siemianówka – zatoka Bachury
Uczestnicy: członkowie Salmo Clubu PZW Okręgu w Białymstoku z opłaconymi składkami na 2022 r.

Przebieg zawodów: jednoturowe
Metoda połowu: muchowe z łodzi.
Organizator: Salmo Club Białystok
Ilość miejsc ograniczona do 20 zawodników

Zbiórka uczestników

02.10.2022 do godz. 8.00 – Bachury przy zakładzie PZW Siemianówka. Zgłoszenia imienne do dnia 26.09.2022 r. przyjmuje organizator: sms — tel.: 784 589 611

Program zawodów – niedziela 02.10.2022

  • Do godz. 8.00 – rejestracja uczestników
  • godz. 8.00 – 8.10 – uroczyste otwarcie zawodów
  • godz. 8.15 – 9.00 – przygotowanie do zawodów
  • godz. 9.00 – 13.00 – czas połowu ryb
  • do godz. 13.30 – czas zgłoszenia ryb
  • do godz. 14.30 – zabezpieczenie sprzętu pływającego
  • godz. 15.00 – posiłek – Łowisko specjalne
  • godz. 16.00 – zakończenie i wręczenie nagród

Zawody rozgrywane z wykorzystaniem Zasad Organizacji Wędkarskiego Sportu.
Zawody na „żywej rybie”,


Ryby zaliczane do punktacji:

  • boleń: wymiar 40 cm – 100 pkt + 30 pkt za każdy rozpoczęty cm,
  • szczupak i sandacz: wymiar 50 cm – 100 pkt + 30 pkt za każdy rozpoczęty cm,
  • okoń: wymiar 20 cm – 100 pkt + 30 pkt za każdy rozpoczęty cm.
    Wygrywa najdłuższa ryba – zdjęcie na miarce z potwierdzoną datą i godziną.

Organizator i Sędzia Główny
Jerzy Łucki

Zawody klubowe na rzece SAN.

Szanowni Członkowie Salmo Club Białystok

W dniach 3-4.09.2022 zaplanowane mamy zawody klubowe na rzece SAN. Zaplanowane ze względu na to, że to najlepsza rzeka lipieniowa w Polsce (ciągle jeszcze). Rzeka, która ma zbiornik zaporowy, na którym to można łowić z łódki. Rzeka, na której odbędą się tegoroczne MP w wędkarstwie muchowym.

Plan jest taki.

Łowimy 2, 3 i 4 września. 2.09 mamy trening, gdzie kto chce. 3 i 4 łowimy naprzemiennie. Jedni na Myczkowcach (łódki zarezerwowane), drudzy na odcinku poniżej OS. Od Hoczewki w dół. Koszt licencji to 100,00 zł za dwa dni. Łowimy lipienie, tęczaki i wielkie głowacice. Ryb jest na 100 % więcej niż na całym Podlasiu łącznie. Nie słuchajcie plotek. Trzeba umić łowić. Koszt łódek pokryje klub.

Śpimy „U Mirka i Dorotki” – w Zwierzyniu. Nocleg 100 /os. za dwie noce. Proszę o deklaracje chęci uczestnictwa w zawodach. Jeżeli zbierzemy 10-12 osób, zawody mają sens. Jeżeli nie będzie tylu chętnych to po zawodach. Na deklaracje czekam do dnia. 31.07.2022 do godziny 23.59

Mój adres mailowy to: piecdebow@o2.pl telefon: 607 567 673.
Mamy nowe śliczne podbieraki do mierzenia ryb na zawodach. Żal nie skorzystać.


Serdecznie pozdrawiam i proszę o telefon lub maila w razie pytań.
Tomasz Skurski „ SQRA” – współorganizator.

Podlaska jętka do miecza nie klęka.

Stało się, stało się, stało się co miało się stać, owad nie poleciał nosz k… mać – śpiewał Kazik Staszewski i tak właśnie się stało.

Jętka ’22 – o czym tu w ogóle pisać, może o dobrej organizacji imprezy – no była, o miłym towarzyskim spotkaniu – no to było jak zawsze, o pysznej jajecznicy przygotowanej przez Organizatorów – no ba! –  (choć za rok proszę przyjeżdżać bez śniadania),  a może o pstrągach – Ooooo tych akurat nie było prawie wcale !!!!  

Czemu Cię nie było hmm ?

Zaczęliśmy tradycyjnie od spotkania w Ropnej Kurze…wróć….. Kopnej Rurze. Kur… Górze ! Było jedzonko i wymiana drwin na temat przynęt i zbędnych kilogramów, a także wegetariańska agitacja Kolegi Koli. Potem sru nad wodę. Nastroje były bojowe.

W tym roku rzek, na które można się rozjechać było jak na lekarstwo (truciznę), bo kilka z nich  z rozgrywek zostało wyeliminowanych, bo to uchodźcy i zamknięte albo przyduchy, albo inne katastrofy (sorry prawilni uchodźcy).

Tego dnia telefon Sędziego Jerzego Łuckiego (pozdrawiamy) nie rozgrzał się od nadsyłanych zgłoszeń. Złowiono tylko jednego kropka, którego sfotografowano i zgłoszono – bycze 35.2 cm. Kolega Czarek złowił co prawda pstrąga, którego nie sfotografował, bo zapomniał telefonu a kolega Behemot miał pod nogami zwycięską rybę, która niczym zawodnik judo na macie poprzez Ippon w ostatniej sekundzie meczu niweczy plany lidera, no ale fakty są takie, jakie są i szapoba dla kolegi Rafała Bełbota, który zwycięzcą Jętki’22 został i tyle ! Wybiegłem trochę do przodu, ale drugi dzień zawodów się w ogóle nie liczy i o tym później. 🙂

Wieczorkiem wszyscy zjechali się na bazę, czyli do Zjazdu Sokołda, tutaj zmiana taktyki i polowanie już nie na ryby tylko na to kto jeszcze zjechał z jakimś dobrym napojem w bagażniku i oczywiście na pokoje, bo przecież po ognisku trzeba będzie się wyspać, a nie wsłuchiwać się w c z y j e ś wyginające ściany i czasoprzestrzeń chrapanie. 😛

Był jeszcze drugi dzień zawodów – można o nim zapomnieć i umieszczam go tu tylko z kronikarskiego obowiązku. Pamiętam jak przeklinałem pogodę, bo wiało niemiłosiernie i wszystkich świętych i że jętka będzie znów „po lekcjach” a na zawodach jest dupa blada i taki to był właśnie drugi dzień zawodów – ryb nie stwierdzono.

Fajnie było się spotkać i znów zobaczyć jak pod wpływem napitków i jadła w Rycerzach Pstrągowego Stołu odżywają ogniskowe baśnie o wielkich pstrągach, które łowiono, o nieprzebranej ilości ryb w rzekach i jętce, która leciała chmarami przysłaniającymi Słońce. Tak było.

Sir Behemoth