Ostatnio były kontrole wędkarzy nad naszymi rzeczkami. Kontrol przeprowadzała Straż Rybacka , jak i Straż Leśna z Policją. I to przez kilka dni!
Nawet byłem świadkiem zatrzymania 3 wędkarzy łowiących na robaki.
A i taka uwaga, to że nie ma znaków drogowych "zakaz wjazdu do lasu", to nie znaczy że wolno tam jeźdźić. Info od Straży Leśnej.
Chociaż nie ma ryzyka, nie ma zabawy 😉
To pisałem ja moonshiner 🙂
Nas też z Koń-trollowali 🙂 a byliśmy na strasznym zadupiu gdzie wrony zawracają 🙂 Wracając zastanawialiśmy się czy na kołach nie będzie blokady z karteczką "ALP Pozdrawia"
Namaste!
Fajnie. Wczoraj z Monią obskoczyliśmy Czarną i Płoskę, ale z wyjątkiem 2 wędkarzy prawdopodobnie ze sklepu "Drapieżnik" (bluzy) którzy się nad wodą rozstawiali, nikogo nie widzieliśmy. Za to w Nowodworcach na Supraśli stał sobie na środku rzeki muszkarz :-). Budujący widok... Wiem, że bardzo prężnie walczą chłopaki z Sokółki. Nie ukrywam, że w tym tygodniu też sobie troszkę pojeżdżę bez wędki. Ale może bliżej weekendu. Może jest ktoś chętny się dołączyć?
Pozdro
PL