Skip to main content

„Lipień Wdy 2017” i „Jesienny Lipień 2017” – relacja

LA GRANDE FINALE – WDA!

Jak każdego roku zbliżająca się szybkimi krokami zima spowodowała „ciąg tarłowy” Członków „Salmo Clubu” w Białymstoku i naszych Przyjaciół w Bory Tucholskie. Tym razem w październikowy weekend (21-22.10) przez zaprzyjaźniony Ośrodek „Mleczarz” w Ocyplu przewinęła się chyba rekordowa liczba 31 osób. Obok wędkarzy z Białegostoku gościliśmy Kolegów z Wilna i Rygi, Kłodzka, Bydgoszczy, Słupska, Bytowa, Czarnego, Kwidzyna … Ufff… W naszej wesołej gromadce znalazło się też tradycyjnie miejsce dla dwóch białogłów, a raczej „czarnogłów” ;-).

Dobra, ale teraz do rzeczy. Kilkunastu z nas na miejscu zjawiło się już w środę 18.10 wieczorem. Nocą lipienie słabo brały, ale rano głowy bolały. W dzień też nie było szału, bo niestety długotrwałe opady nie pozostały bez wpływu na poziom wody we Wdzie, na której jak co roku mieliśmy rozgrywać nasze zmagania. Wieczorem w czwartek dojechała kolejna grupa uczestników i wtedy, jak w znanym dowcipie o poruczniku Ryżewskim, zaczęła się zabawa…:-D!

Rano głowy bolały jeszcze mocniej, ale nad wodę znowu bohatersko wyruszyliśmy. Niestety nie wiedzieć  czemu jej poziom nie chciał się obniżyć. Może dlatego, że przyjechał „Makieł” i postanowił spenetrować głębsze warstwy przydenne, przez co Wda o mało nie zalała kilku okolicznych wiosek. Zresztą nie tylko On. Wielu z nas odkryło w sobie „żyłkę” do nurkowania…

Wieczorem Prezes w kilku krótkich żołnierskich słowach nakreślił plan zmagań na najbliższe dwa dni, co spotkało się z żywym zainteresowaniem słuchaczy. Oczywiście jeszcze żywszy odzew wywołał tradycyjny tatarek w dwóch odsłonach, przepyszne „swojskie” wędlinki i inne frykasy wysupłane przez Kolegów i Koleżanki, które znalazły się na stole. A raczej na barze w pokoju Prezesa. Tradycyjna impreza z tańcami, śpiewami i innymi atrakcjami przeciągnęła się do późnych godzin nocnych. Ale przecież i o to także w naszych spotkaniach chodzi!

Kolejny ranek przywitał jednak nas wszystkich nad brzegami Wdy. Chyba z racji słabej pogody i wysokiej wody (nawet mi się zrymowało!) w naszych połowach dominowała dolna nimfa, choć punktowo łowiono też na suchą muszkę. Ja np. zdecydowałem się postawić właśnie na tą metodę i jak to mawiał nasz Kolega z Ostrowi Mazowieckiej przy okazji wizyty w saunie we Frąckach „znowu przegrałem”. Ale nie o wszystkich szczęśliwie można to było powiedzieć, gdyż podczas dwóch tur rozgrywanych w sobotę zawodów „Lipień Wdy” padło 24 ryb. Porównując do poprzednich lat, wynik można uznać jako średnio-słaby.

Ostatni wieczór w „Mleczarzu” umiliły nam nieoficjalne mistrzostwa „Salmo Clubu” w kręglach. Tylko wyniki nam się gdzieś „zawieruszyły”…;-). Ale w przyszłym roku poważnie przemyślę koncepcję włączenia tych rozgrywek do oficjalnego programu naszego spotkania. Jeszcze ciekawszą wydaje się być koncepcja rozegrania zawodów pływackich w pełnym muszkarskim rynsztunku na nowo wybudowanym basenie w naszej bazie. Pożyjemy, zobaczymy.

Ale wracajmy nad wodę. W niedzielę niektórzy z nas otrzymali ostatnią chyba szansę na rehabilitację, startując w kolejnych 2-turowych zawodach „Jesienny Lipień”. Część z niej skorzystała (w tym niżej podpisany), zaś niektórzy zostali złamani trudami kilkudniowego tucholskiego maratonu. Pogoda ponownie nas nie rozpieszczała, ale w godzinach popołudniowych poleciało troszkę jętki i niektórzy z nas całkiem przyzwoicie połowili na „suchara” poniżej Klonowic. A mi nawet (tu odrobina samochwalstwa 😉 ) udało się pojmać „tęczaka” 37 cm. Ale „Ojciec Dyrektor” mi go nie zaliczył do punktacji, gdyż podobno sam powiedziałem na odprawie, że te ryby nie są punktowane. Cóż za widowiskowe seppuku! Stara „Sqra” „potokowca” na 45 cm złapała a młoda „Sqra” takiego lipienia holowała, że aż się …. W każdym razie, ryba się zerwała. Oj, jaka szkoda ;-). W niedzielę padło mniej, bo tylko 18 ryb. Ale i mniej z nas łowiło.

Niemniej było zjawiskowo. Ci którzy nie przyjechali niech żałują. Choć nieskromnie muszę przyznać, iż nasze spotkania z roku na rok gromadzą coraz większą liczbę uczestników. Cóż, profesjonalizm organizacji robi swoje…;-). Cieszy mnie, iż nasze szeregi zasilili kolejni Członkowie (jeden z Nich stwierdził, iż właśnie uświadomił sobie, że stracił ostatnie 5 lat wędkarskiego życia J ). Martwi mnie, że w naszych zmaganiach wziął udział tylko jedne Junior, który zresztą całkiem dzielnie sobie w niedzielę poradził – brawo Piotruś!

Końcowe wyniki naszej rywalizacji w poszczególnych dniach przedstawiały się następująco:

Wyniki Lipień Wdy 2017 – 21.10. – GRAND PRIX OKRĘGU

1. Imierski Marek            AKW „Skish”              I tura 3 ryby (-2)          II tura 8 ryb (-1)              10 pkt GP

2. Szczepura Mariusz     Nr 1 B-stok                I tura 5 ryb (-1)            II tura 3 ryby (-3)              8 pkt GP

3. Gołembiowski T.         AKW „Skish”              I tura 1 ryba (-3)          II tura 1 ryba (-9)              6 pkt GP

4. Chrulski Cezary          NR 1 Suwałki             I tura      (-21)              II tura 4 ryby (-2)              4 pkt GP

5. Milewski Filip              Sejny                          I tura     ( -21)              II tura 3 ryby (-3)              2 pkt GP

ilość złowionych ryb                                            I tura     12 szt               II tura    24 szt

Wyniki Jesienny Lipień 2017 – 22.10. – GRAND PRIX OKRĘGU

1. Skurski Jacek                AKW „Skish”            I tura 3 ryby (-2)              II tura 4 ryby (-2)           10 pkt GP

2. Skurski Tomasz            AKW „Skish”              I tura 4 ryby (-1)             II tura 2 ryby (-3)             8 pkt GP

3. Lisowski Przem.           AKW „Skish”              I tura 2 ryba (-3)             II tura 2 ryby (-4)             6 pkt GP

4. Makiełkowski M.        AKW „Skish”                 I tura 1 ryba (-6)             II tura 2 ryby (-5)             4 pkt GP

5. Strapczuk Rafał                                             I tura 1 ryba (-6)             II tura 1 ryba (-6)              2 pkt GP

ilość złowionych ryb                                                    I tura     13 szt                   II tura    18 szt

Wyniki Jesienny Lipień’17 – NAJDŁUŻSZA RYBA

1. Lisowski Przemysław                 AKW „Skish”                     długość ryby                    37,5 cm

2. Skurski Jacek                            AKW „Skish”                     długość ryby                    37,0 cm

3. Skurski Tomasz                         AKW „Skish”                     długość ryby                    37,0 cm

Brało udział 20 uczestników        w tym junior – Gołembiowski Piotr – 21.10. zajął 6 m-ce.

Dziękuję wszystkim za przybycie, świetną zabawę i kolejną wędkarską przygodę. Długo zastanawiałem się co decyduje o niepowtarzalności naszych spotkań w Borach Tucholskich. I chyba znalazłem. Parafrazując znane powiedzenie o kraju naszych wschodnich sąsiadów – Wda to nie rzeka, to stan umysłu!

Przemek Lisowski

„Lipień Wdy 2017” i „Jesienny Lipień 2017” – komunikat

Kolejne nasze klubowe spotkanie wędkarskie odbędzie się w dniach 21-22.10.br. Organizatorem jest  „Salmo Club” w Białymstoku, a osobą bezpośrednio odpowiedzialną za jego obsługę,  Przemysław Lisowski – Prezes . W ramach imprezy zostaną rozegrane 2 zawody w wędkarstwie muchowym:

KONICA MINOLTA DIGITAL CAMERA

„Lipień Wdy” – 21.10.br

„Jesienny Lipień” – 22.10.br.

Serdecznie zapraszamy wszystkich tradycyjnie już w dniu 19-tego października, czyli w czwartek. Od tego dnia wieczorem mamy zarezerwowaną bazę. Jest nią,  już tradycyjnie od kilku lat hotel „Mleczarz” w Ocyplu, ul. Szkolna 16. Koszt jednego noclegu od osoby wynosi 40 (czterdzieści) PLN. Wcześniejsze przyjazdy proszę załatwiać bezpośrednio z gospodarzem ośrodka.

W dniach 20-21.10.br. planowane są obiadokolacje na terenie Ośrodka w cenie 20 (dwadzieścia) PLN od osoby. Na terenie ośrodka będzie można skorzystać odpłatnie także z innych atrakcji, takich jak basen (15 PLN za godzinę od osoby), czy kręgielnia (30 PLN za godzinę za tor). Ceny promocyjne dla gości ośrodka załatwił Wasz ukochany, niżej podpisany…

Garść informacji organizacyjnych dotyczących imprezy:

  • terenem na którym będziemy łowić jest rzeka Wda na odcinku podlegającym ZO PZW w Gdańsku;
  • jedyną dopuszczoną metodą połowu jest sztuczna mucha, a punktowaną rybą lipień;
  • łowimy w formule „Catch and Release” (złów i wypuść) przy użyciu much wykonanych na hakach bezzadziorowych, bądź z przygiętym zadziorem;
  • rozegrane zostaną 4 tury – dwie w sobotę 21.10.br.  („Lipień Wdy”) i dwie w niedzielę 22.10.br. („Jesienny Lipień”), dokładne godziny tur zostaną podane nie miejscu;
  • o wyniku w „Lipieniu Wdy 2017”  decyduje  suma punktów zdobytych w poszczególnych turach;
  • o wyniku w „Jesiennym Lipieniu 2017” decyduje długość największego złowionego lipienia. Punkty do klasyfikacji Grand Prix liczone będą jednak jak w przypadku zawodów z dnia poprzedniego;
  • będziemy łowić w wybranych przeddzień parach;
  • uczestnicy powinni posiadać zezwolenie na wędkowanie na wodach górskich ZO PZW w Gdańsku – informacje dotyczące opłat zamieszczę wkrótce na forum;
  • miarki zabezpiecza organizator.

Osoby zainteresowane udziałem w wyjeździe bardzo proszę o kontakt telefoniczny ze mną (501009110) bądź mailowy: lisowski.przemyslaw@interia.pl.

UWAGA: W tym roku wprowadzam OBOWIĄZKOWĄ przedpłatę w wysokości 170 (sto siedemdziesiąt) PLN, czyli wysokość kosztu 3 noclegów i 2 obiadokolacji i tatara z „dodatkami”, którego w ubiegłym roku sponsorował prawie wyłącznie, choć niezamierzenie, Prezes.

Chodzi o podział miejsc noclegowych. Osoby, które pierwsze wpłacą pieniądze na konto  (numer na stronie głównej w zakładce „Składki”) z podaniem nazwisk osób, których wpłata dotyczy, będą miały pierwszeństwo przy wyborze pokoi. Osoby przyjeżdżające na mniej niż 3 noce zostaną zakwaterowane we wcześniej nie obsadzonych pokojach. nieprzekraczalny termin dokonania wpłaty to 13.10.2017.

Prezes Przemysław Lisowski

Zawody „Lipień Liwy” odwołane

Ze względu na fakt, iż do 28-08-2017 swój udział w Zawodach potwierdziło jedynie kilka osób, Zarząd „Salmo Clubu” w Białymstoku zadecydował o odwołaniu imprezy „Lipień Litwy”, które pierwotnie miały się odbyć w dniach 2-3 września br. Odwołana tura z Cyklu Muchowego Grand Prix Okręgu zostanie najprawdopodobniej, po dokonaniu uzgodnień z Zarządem Okręgu PZW w Białymstoku, rozegrana w trakcie zawodów „Lipień Wdy”.

Zarząd „Salmo Clubu” w Białymstoku

„Lipień Litwy” 2017

W dniach 2-3 września 2017 r. odbędą się zawody „Lipień Litwy”. Bazą zawodów oraz miejscem zbiórki będzie tradycyjnie pole namiotowe w miejscowości Puvociai nad rzeką Merkis na Litwie. Terenem rywalizacji będą rzeki Merkis i Ulla.

Program zawodów:

Sobota – 2 września 2017 r.

8.00 – 8.30 – zgłoszenia zawodników;

9.00 – 13.00 – I tura zawodów;

15.00 – 19.00 – II tura zawodów;

19.00 – 20.00 – powrót do bazy zawodów i zgłaszanie ryb.

20.00 – … – prace w „podgrupach”.

Niedziela – 3 września 2017 r.

9.00-13.00 – III tura zawodów.

13.00-14.00 – powrót do bazy  i zgłaszanie ryb.

14.15 – zakończenie imprezy.

Zawody rozgrywane będą w formule „żywej ryby” a jedyną dopuszczoną metodą połowu będzie sztuczna mucha. Do punktacji zaliczane będą tylko lipienie powyżej 30 cm. Organizatorzy zapewniają startującym  miarki. Aparaty fotograficzne w celu udokumentowania złowionych ryb, przed ich wypuszczeniem, Zawodnicy niestety zmuszeni są zabezpieczyć sobie we własnym zakresie ;-).

O wyniku rywalizacji decyduje łączna długość wymiarowych ryb złowionych w trakcie „Lipienia Litwy”. W przypadku zgłoszenia do udziału w zawodach odpowiedniej liczby juniorów, Organizatorzy dopuszczają możliwość wprowadzenia osobnej klasyfikacji dla zawodników U-18. Organizatorzy zastrzegają sobie także prawo do wprowadzenia zmian w przedstawionym powyżej programie zawodów i ogłoszenia tego przed rozpoczęciem rywalizacji.

Noclegi każdy zapewnia sobie sam na polu namiotowym w miejscowości Puvociai. Koszty pobytu to:

– osoba – 1 Euro/dzień;

– samochód –  1,5 Euro/dzień

– rozbicie namiotu – 2 Euro/dzień.

Roczny koszt licencji wędkarskiej na Litwie wynosi ok. 16 Euro. Są one do nabycia praktycznie we wszystkich większych sklepach spożywczych w tym kraju, najlepiej w sklepie sieci „Iki” w miejscowości Lezdijaj.

W razie pytań prosimy kontaktować się z Organizatorem zawodów. Michałek „z Suwałek” Sikorski, tel. 664721278.

Do zobaczenia nad urokliwym Merkisem i Ullą  😉

Zarząd Salmo Clubu Białystok.

„Puchar Prezesa Salmo Clubu w Białymstoku 2017” – relacja

Historia zawodów o „Puchar Prezesa Salmo Clubu”, których sam, nieskromnie przyznam byłem pomysłodawcą podczas mojej pierwszej i jak się okazuje niestety nie ostatniej kadencji na tym „najgorętszym stołku w naszym Okręgu PZW ;-)”  rozpoczęła się pewnego styczniowego, czy może lutowego poranka pod Supraślą. Potem nosiło nas po różnych rzekach. Bo rozgrywaliśmy nasze zmagania nad Czarną Hańczą czy Sanem, aby w tym roku zdecydować się na podróż na Liwę. Początkowo myśleliśmy o płynącej na północ od Wilna rzece Żejmiena, ale ze względu na odległość z Białegostoku (prawie 400 km) postawiliśmy na sprawdzone rozwiązanie i wylądowaliśmy w Puvociai nad Merkisem (Meryczanką).

Frekwencją nie mamy się co zbytnio chwalić, bo już ostatniego dnia czerwca na starcie stawiło się zaledwie 11-tu członków „Salmo Clubu”. Niemniej przecież nie o ilość, ale jakość chodzi! Łowiliśmy w dniach 1-2.07.br. na Merkisie i nieodległej Ulli, ale wyniki były dalekie od tych jakie zazwyczaj osiągamy na tych wodach. Przez 3 tury zawodów (dwie rozegrane w sobotę i jedną w niedzielę) podło zaledwie około 20-tu lipieni. Nie złowiliśmy ani jednego miarowego pstrąga, co potwierdza iż te rzeki nie są specjalnie atrakcyjnymi łowiskami potokowców. Królowała oczywiście nimfa, której skuteczność wynikała także z towarzyszących naszym zmaganiom warunków pogodowych. Raz świeciło słońcem, raz lał deszcz, a cały czas dmuchał niemiłosierny wiar.  Nie ma co w związku z tym ukrywać, że warunki do łowienia nas nie rozpieszczały. Zwłaszcza w niedzielę, gdy od rana lało niemiłosiernie i duża część z nas udzielała się raczej towarzysko, a ci którzy w strugach deszczu udali się jednak nad wodę, zazwyczaj wracali z niczym.

Oddając jednak szacunek tym „najtwardszym z najtwardszych”, muszę napisać, iż zdobywcy dwóch pierwszych miejsc w niedzielę nad wodę ruszyli. I tak nagrody za  I-wsze i II-gie miejsce trafiły do wesołego duetu „Tałałaj & Tałałaj”, czyli do Zdzisia „Skruśdzidasa” (po litewsku „mrówkojad”) i Sławusia „Przeźroczystego” (tutaj litewska nazwa okazała się niemożliwa do zapamiętania dla nawet największych umysłów, a co dopiero dla naszych …). Na trzecim miejscu podium znalazł się Cezary „Kolas” (prawda jak oryginalnie?) Chrulski. Brawo Oni!!!

Chciałbym jeszcze podkreślić fantastyczną atmosferę towarzyszącą, jak zawsze, naszemu spotkaniu. Bo przecież nie tylko o łowienia ryb w tym naszym muchowaniu chodzi… Niesamowite wędzone pstrągi przygotowane nad rzeką przez Marka „Saperskiego” (chciało by się rzec „bombowe” 😉 ), ucha uwarzona na głowach łososi przez Romka Wieliczkę z Wilna (qrde, On jeszcze nie ma żadnej ksywy!!!) czy rybki smażone przez „Makieła” na długo pozostaną w pamięci mojej i moich kubków smakowych. O walorach spożywanych w tak pięknych okolicznościach przyrody trunków, pozwalam sobie nie wspomnieć, bo chyba jest na to jakaś ustawa… Poznaliśmy też kolejnego Przyjaciela naszego Klubu w osobie Gediminasa, muszkarza z Wilna, który przysiadł się do nas do ogniska w piątek tylko na chwilę, a został do niedzieli! To wszystko jest czymś co buduje atmosferę naszych wspólnych spotkań.

Panowie i mam nadzieję Panie! Do zobaczenia w Puvociai jesienią! Mam nadzieję, że lipienie będą brały lepiej, a poziom opadów atmosferycznych będzie mniejszy…

Wasz „ukochany” Prezesunio

Przemek „Lapienas” Lisowski

„Puchar Prezesa Salmo Clubu w Białymstoku 2017” – komunikat.

W dniach 1-2 lipca 2017 r. odbędą się zawody o „Puchar Prezesa Salmo Clubu w Białymstoku”. Bazą zawodów oraz miejscem zbiórki będzie pole namiotowe w miejscowości Puvociai nad rzeką Merkis na Litwie. Terenem rywalizacji będą rzeki Merkis i Ulla.

Program zawodów:

Sobota – 1 lipca 2017 r.

8.00 – 8.30 – zgłoszenia zawodników;

9.00 – 13.00 – I tura zawodów;

15.00 – 19.00 – II tura zawodów;

19.00 – 20.00 – powrót do bazy zawodów i zgłaszanie ryb.

20.00 – do rana – czas wolny 😉

Niedziela – 2 lipca 2017 r.

9.00-13.00 – III tura zawodów.

13.00-14.00 – powrót do bazy  i zgłaszanie ryb.

14.15 – zakończenie imprezy.

Zawody rozgrywane będą w formule „żywej ryby” a  jedyną dopuszczoną metodą połowu będzie sztuczna mucha. Do punktacji zaliczane będą lipienie i pstrągi potokowe powyżej 30 cm. Organizatorzy zapewniają startującym  miarki. Aparaty fotograficzne, w celu udokumentowania złowionych ryb przed ich wypuszczeniem, zawodnicy są zmuszeni zabezpieczyć sobie we własnym zakresie ;-).

O wyniku rywalizacji decyduje łączna długość wymiarowych ryb złowionych w trakcie „Pucharu Prezesa”. W przypadku zgłoszenia do udziału w zawodach odpowiedniej liczby juniorów, Organizatorzy dopuszczają możliwość wprowadzenia osobnej klasyfikacji dla zawodników U-18. Organizatorzy zastrzegają sobie także prawo do wprowadzenia zmian w przedstawionym powyżej programie zawodów i ogłoszenia tego przed rozpoczęciem rywalizacji.

Noclegi każdy zapewnia sobie sam na polu namiotowym w miejscowości Puvociai. Koszty pobytu to:

  • osoba – 1 Euro/dzień;
  • samochód –  1,5 Euro/dzień
  • rozbicie namiotu – 2 Euro/dzień.

Roczny koszt licencji wędkarskiej na Litwie wynosi ok. 16 Euro. Są one do nabycia praktycznie we wszystkich większych sklepach spożywczych w tym kraju, najlepiej w sklepie sieci „Iki” w miejscowości Lezdijaj.

W razie pytań prosimy kontaktować się z Organizatorem zawodów. Przemek Lisowski – tel. 501009110 lub email lisowski.przemyslaw@interia.pl.

Do zobaczenia nad urokliwym Merkisem i Ullą  😉

Zarząd Salmo Clubu Białystok.

„Jętka 2017” (dawniej „Pstrąg Palucha”)

Najstarsi kronikarze z Podlasia odnotowali, że od niepamiętnych lat jętka majowa na białostockich rzeczkach zawsze zaczynała się około 11-go maja. Ale też i najstarsze starowinki nie pamiętają śnieżyc w końcu kwietnia, czy regularnych mrozów na początku maja. I stało się! Jętka nie poleciała a „Salmo Club” w Białymstoku zaplanował na dni 13-14 maja zawody zadedykowane połowowi pstrągów na imitację tej przesympatycznej muszki.

Pomimo ewidentnego braku rójki „majówki” Zarząd w porozumieniu z Organizejro „Sqreyro” postanowił nie zmieniać terminu naszego spotkania i dzięki temu 19-tu wspaniałych pojawiło się w sobotę rano w „Pięciu Zębach” w Supraślu na tradycyjnym śniadanku ufundowanym przez wyżej wymienionego. O 11-tej rozjechaliśmy się po rzekach i rzeczkach w poszukiwaniu pstrążków. Pierwszego dnia zawodów łowiliśmy od 12-tej do 20-tej. W moim przypadku z kilkugodzinną przerwą na mecz „Jagi” z Wisłą Kraków J. Nic więc dziwnego, że pierwszy dzień zakończyłem okrąglutkim „jojem”, ale szczęśliwie nie o wszystkich zawodnikach można to było powiedzieć. Padło kilka ryb z dwoma pstrągami nieznacznie przekraczającymi 40 centymetrów. Wieczór zakończyliśmy przepuszną kolacją przy ognisku w zajeździe „Sokołda”, gdzie część z nas pozostała na nocleg.

Drugiego dnia nasz nierówny bój z przyrodą i bolącą co niektórych głową zaczęliśmy w samo południe. Tak aby słoneczko jeszcze bardziej potęgowało u co niektórych żal i pokutę za grzechy poprzedniego wieczora J. Ponownie szału nie było, ale 8-mio godzinne zmagania zaowocowały przedłożeniem komisji kilku pstrągów potokowych. „Przedłożenie” odbywało się oczywiście w postaci zdjęć ryb na specjalnie rozdanych zawodnikom miarkach, gdyż tradycyjnie nasze zawody rozgrywaliśmy na żywej rybie.

W sumie sklasyfikowało się 7-miu uczestników, którzy złowili 13 pstrągów potokowych. Najdłuższą rybkę (40,5 cm) pojmał Zdziś „Dzidosław” Tałałaj i On też otrzymał efektowny obraz pstrąga potokowego znacznie większego rozmiaru niż Jego trofeum, namalowany na desce. Zdziś zajął też zaszczytne III miejsce w klasyfikacji ogólnej (2 rybki). Na drugim miejscu sklasyfikował się niegodny autor niniejszej relacji łowiąc drugiego dnia zawodów 3 pstrągi. Wygrał nasz Mistrzunio w kręceniu much sprzed roku, czyli Marek „Saperski” Imierski, który do sobotniego pstrąga dołowił jeszcze dwa potokowce w niedzielę. Zakończenie zawodów odbyło się przy moście w miejscowości Straż nad Sokołdą.

Pomimo braku rójki jętki majowej impreza byłą ze wszech miar udana. Dopisała frekwencja (19 startujących w tym dwóch naszych Przyjaciół z klubu muchowego z Grodna) i mimo wszystko na wysokości zadania stanęły też pstrągi. Może nie powtórzyliśmy wyniku z „Jętki” z ubiegłego roku, ale wówczas udało nam się „wstrzelić” z terminem idealnie w początek rójki. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło.  Mała ilość wyjść do suchej muchy powodowała, że łowiliśmy też na streamera, mokrą muchę i nimfę. Podziękowania na „Sqreyro” za organizację i sponsorowanie „śniadania Misrzów”. No i jak mawiają Anglicy „the last, but not the least” (ostatnie, ale nie najmniej ważne) – wreszcie naszych zawodów nie wygrał „Generał” J! Czego Ci Mareczku także w przyszłości życzę J!

Przemek Lisowski

Zapraszamy do udziału w zawodach „Jętka 2017”

W związku z brzydką i zimną aurą za oknami ….. nie przekładamy zawodów i odbędą się one w dniach 13-14.05 .2017nad rzeką Sokołda i wszystkimi innymi , które sobie wymyślicie do łowienia.Nie będzie jętki to łowimy jak kto chce , będzie jętka to łowimy klasycznie, czyli na suchą muchę.Mierzymy rybki i fotografujemy, albo mierzymy rybki ze świadkiem, żeby nadmiernie ich nie męczyć.Miarki weźmie niejaki prezes czyli Lisu.O godzinie 9.00 spotykamy się w Pięciu Dębach na śniadaniu i o 12.00 zaczynamy bieganie po rzece.Biegamy do 20.00 bo zapomnijcie o nocnym łowieniu przy 15 stopniach ciepła.Potem 20.30 ognisko w Sokołdzie z kolacją.Kto chce nocować niech daje znać.  To bardzo ważne !!!Następnego dnia łowimy od 12.00 do 20.00 i kończymy pod mostem w Straży rozdaniem nagród i pucharów i dyplomów iwieloma innymi atrakcjami.Rybki liczymy od 30,1 cm i wypuszczamy absolutnie.Liczy się łączna suma punktów i jako odrębna klasyfikacja , największa ryba zawodów.Życzę nam wszystkim aby motyl  wyleciał na wodę.Pozdrawiam serdecznie.SQRA