Skip to main content

ZAWODY „JĘTKA” 2019 – komunikat

Serdecznie zapraszamy na zawody z cyklu Muchowego Grand Prix Okręgu PZW w Białymstoku – „Jętka 2019”, które odbędą się w dniach 18-19.05.2019 na rzekach Sokołda, Supraśl. Czarna, Słoja i Płoska. Organizator dopuszcza możliwość rozszerzenia terenu zawodów na inne rzeki.

Spotykamy się w sobotę 18.05.br. o godzinie 10.00 w Ośrodku „Pięć Dębów” w Supraślu  w celu rejestracji zawodników, pobrania kart startowych, miar, oraz spożycia śniadanka ufundowanego przez „Sqrki”  i ustalenia szczegółów związanych z przebiegiem  zawodów.  Osoby nie zarejestrowane nie wezmą udziału w zawodach !!! WSZYSCY UCZESTNICY ZAWODÓW musza opłacić 35 PLN tytułem kosztów wieczornego ogniska.

Po rejestracji wyruszamy na wodę by o godzinie 12.00 rozpocząć pierwszą turę . Potrwa ona do godziny 16.00. Potem mamy czas wolny do 16.30 i następnie łowimy do 20.30 najpóźniej. Zgłoszenia ryb do godziny 21.30 w Ośrodku „Sokołda” w Sokołdzie, gdzie następnie mamy „zabezpieczone” ognisko z kiełbachą i inszymi frykasami.

Osoby zainteresowane noclegiem w Zajeździe proszone są o pilny kontakt z Organizatorem (Tomek Skurski,  tel. 607567673, lub Prezesem „Salmo Clubu” Przemysławem Lisowskim, tel. 501009110).

Koszt noclegu to 50 PLN plus 25 PLN za śniadanie w niedzielę rano.

Na drugi dzień łowimy od 13.00 do 19.00. O godzinie 20.00 robimy zakończenie na moście w Straży.

Oby tylko “jętusie” wyleciały !

Pozdrawiamy serdecznie.

Organizatorzy

Czarne chmury nad Nietupą!!!

Inwestor (dobrze znany w Białymstoku biznesmen) chce zbudować 2 kurniki, które w sumie mają pomieścić obsadę drobiu 140 DJP ( Duże Jednostki Przeliczeniowe). Oznacza to 40.000 brojlerów na działce nr 16, która to znajduje się w obrębie miejscowości Górka. Inwestycja ma powstać niecałe 200m od pstrągowej rzeki Nietupy  i  200m od Rezerwatu Nietupa. Przy takiej liczbie kur nie jest wymagany raport oddziaływania na środowisko. Z naszych informacji wynika, iż zarówno Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, Wody Polskie jak i Gmina, mogły się takiego raportu domagać, ale tego nie uczyniły.

W tej sprawie Gmina Krynki wydała już natomiast decyzję o warunkach zabudowy, ale jedna z mieszkanek , jako strona w postępowaniu, wniosła sprzeciw na decyzję Gminy do SKO. Decyzja ta została niestety podtrzymana , więc sprawa trafiła do prawnika i będzie pisana skarga do Sądu Administracyjnego. Należy jeszcze raz  podkreślić, iż w tej sprawie nie wypowiedziały się ani RDOŚ, ani Wody Polskie , a więc za sprawą tzw. cichej zgody sprawa przeszła. Ten sam inwestor dnia 25.10.2018 roku złożył wniosek do Gminy o budowę kolejnych 2 kurników na tej samej działce tylko, że o pojemności 320 DJP – 80.000 sztuk kur! Tu został sporządzony raport , ale ze względu na potrzebę uzupełnienia braków w raporcie termin wydania decyzji środowiskowej w tej sprawie gmina odroczyła do 5 go marca 2019 roku.

Nie musimy Wam chyba wyjaśniać jak szkodliwy wpływ na lokalne środowisko będą miały opisane inwestycje. Grupa mieszkańców okolicznych miejscowości podjęła już walkę z inwestorem, aby nie dopuścić do realizacji tego projektu.

Ze swej strony, zarówno jako białostockie kluby wędkarskie, jak też we współpracy z Zarządem Okręgu PZW podejmiemy wszelkie dostępne nam działania aby w tym pomóc.

Na początek bardzo prosimy o wpłaty, które pomogą pomóc pokryć koszty prawnika, który reprezentuje Mieszkańców. Stosowne informacje na ten temat znajdziecie pod tym linkiem:

https://zrzutka.pl/degpt2

Wszystkim, którzy wesprą ta inicjatywę serdecznie dziękujemy. Będziemy Was informować o rozwoju tej bulwersującej sprawy.

Komunikat w sprawie Walnego Zebrania „Salmo Clubu” w Białymstoku

Zarząd „Salmo Clubu” w Białymstoku informuję, iż dnia 3-go grudnia o godzinie 18.00 w siedzibie Zarządu Okręgu PZW w Białymstoku (sala na I-wszym piętrze) odbędzie się Walne Zebranie Członków Klubu. Zabranie będzie miało charakter sprawozdawczy. Podczas niego zostanie omówiona działalność Klubu w 2018 roku i plany na rok przyszły. Zostaną także wręczone nagrody dla Zwycięzców ostatniego Grand Prix Okręgu w Wędkarstwie Muchowym.

Bardzo prosimy wszystkich Kolegów o przybycie.

Zarząd „Salmo Clubu” w Białymstoku

„Lipień Wdy 2018” i „Jesienny Lipień 2018”

Kolejne nasze jesienne, klubowe spotkanie wędkarskie odbędzie się w dniach 27-28.10.br. nad rzeką Wdą. Jeśli dobrze liczę, a chyba raczej prawie na pewno tak ;-), będzie to już nasza 28-ma październikowa pogoń za lipieniem (wliczając w to wcześniejsze imprezy na Pasłęce i Brdzie). Organizatorem jest oczywiście „Salmo Club” w Białymstoku, a osobą bezpośrednio odpowiedzialną za wszystko co dobre Przemysław Lisowski – Prezes . Za błędy i wypaczenia, nie odpowiadam… W ramach imprezy zostaną rozegrane 2 zawody w wędkarstwie muchowym:

„Lipień Wdy” – 27.10.br

„Jesienny Lipień” – 28.10.br.

Serdecznie zapraszamy wszystkich tradycyjnie już w dniu 26-go lub nawet 25-go października, czyli w czwartek. Od tego dnia wieczorem mamy zarezerwowana bazę. Jest nią tradycyjnie hotel „Mleczarz” w Ocyplu, ul. Szkolna 16. Koszt jednego noclegu od osoby wynosi 45 (czterdzieści pięć) PLN. Wcześniejsze przyjazdy proszę załatwiać bezpośrednio z Gospodarzem ośrodka.

W dniach 26-27.10.br. planowane są obiadokolacje na terenie Ośrodka w cenie 20 (dwadzieścia) PLN od osoby. Na terenie ośrodka będzie można skorzystać odpłatnie także z innych atrakcji, takich jak basen (15 PLN za godzinę od osoby), czy kręgielnia (30 PLN za godzinę za tor).

Inne informacje organizacyjne dotyczące obu imprez:

  • Terenem na którym będziemy łowić jest rzeka Wda na odcinku podlegającym ZO PZW w Gdańsku;
  • Jedyną dopuszczoną metodą połowu jest sztuczna mucha, a punktowanymi rybami lipień i pstrąg tęczowy;
  • Łowimy w formule „Catch and Release” (złów i wypuść) przy użyciu much wykonanych na hakach bezzadziorowych, bądź z przygiętym zadziorem;
  • Rozegrane zostaną 4 tury – dwie w sobotę 27.10.br. („Lipień Wdy”) i dwie w niedzielę 28.10.br. („Jesienny Lipień”). Dokładne godziny tur zostaną podane nie miejscu.
  • O wyniku w „Lipieniu Wdy 2018” decyduje suma punktów zdobytych w poszczególnych turach.
  • O wyniku w „Jesiennym Lipieniu 2018” decyduje długość największego złowionego lipienia. Punkty do klasyfikacji Grand Prix liczone będą jednak jak w przypadku zawodów z dnia poprzedniego.
  • Będziemy łowić w wybranych przeddzień parach.
  • Uczestnicy powinni posiadać zezwolenie na wędkowanie na wodach górskich ZO PZW w Gdańsku – informacje dotyczące opłat zamieszczę wkrótce na forum.
  • Miarki zabezpiecza organizator.

UWAGA: Oprócz opłat za nocleg i wyżywienie będziemy zbierać po 5 PLN od osoby na tradycyjnego tatara, którego zakup i wykonanie zabezpiecza Prezes Wasz Kochany .

Osoby zainteresowane uczestnictwem w wyjeździe proszone są o zgłaszanie się do organizatora –

lisowski.przemyslaw@interia.pl lub 501009110.

Wasz Prezes Kochany Przemysław

Kolejny „wysyp” na Czarnej Hańczy

Zanim 6-tego października br. stawiliśmy się nad Czarną Hańczą by odbudować kolejne tarlisk pstrąga potokowego, próbowaliśmy zmobilizować jak najliczniejsze grono osób do pomocy w realizacji tego projektu, bo już dawno było wiadomo, że skala tegorocznych prac będzie rekordowa. Postanowiliśmy przygotować jedno nowe tarlisko i powiększyć jedno ze zbudowanych w ubiegłym roku. Udało nam się zabezpieczyć żwir, niezbędne narzędzia i małe „conieco” dla osób, które stawią się na „placu boju”.

W sobotę wyruszyłem z domu już przed 6tą rano, zbierając po drodze inne osoby, które zdecydowały się poświęcić swoją wolną sobotę, aby pomóc w budowie tarlisk. Cały bagażnik mieliśmy zawalony nie tylko potrzebnymi narzędziami, ale i zebranymi na okolicznych polach kamieniami, niezbędnymi przy tworzeniu „czoła” każdego tarliska. O godzinie 9.00 przy moście nad Czarną Hańczą w Głębokim Brodzie stawiło się 16 osób związanych z „Salmo Clubem” w Białymstoku. Niestety zawiedli nawet ci nieliczni spoza Klubu, którzy wcześniej deklarowali swoje przybycie. Wstyd Panowie! Jeśli nawet Prezes Zarządu Okręgu PZW w Białymstoku (notabene Honorowy Członek „Salmo Clubu” w Białymstoku) znalazł czas by nam pomóc, to chyba można poświęcić te kilka godzin w roku na tak szczytny cel.

Ciężarówka zaprzyjaźnionej firmy „Betonex” z Suwałk (wielkie dzięki!) wyrzuciła w sumie około 16 ton żwiru poniżej wspomnianego mostu i w Stanicy Wodnej PTTK we Frąckach. Na pierwszy ogień poszło nowe tarlisko w Głębokim Brodzie. Tu do wody trafiło około 6 ton żwiru i kamieni. Nie było łatwo, bo samochód nie był w stanie dowieźć kruszywa nad sam brzeg rzeki. Pomimo to wykonanie prac zajęło nam jedynie 2 godziny! Część z nas ładowała żwir do wiader i taczek, inni nosili go w pocie czoła do rzeki, jeszcze inni pracowicie rozprowadzali go po dnie Czarnej Hańczy, a Prezes z Ojcem Dyrektorem pletli dyrdymały przed kamerą „Poslsatu”, która to telewizja postanowiła uwiecznić nasze działania. Szacun.

Na drugi ogień poszło tarlisko przy bazie we Frąckach, którego budowę rozpoczęliśmy w ubr. Tym razem był to główny teatr naszych prac. Jakieś 10 ton żwiru i około 300 kg kamieni utworzyły ogromne miejsce tarłowe u podnóża „najpiękniejszej skarpy świata”. Tu robota nie upłynęła nam już tak szybko. Żwir trzeba było transportować w wiadrach i specjalnych kastrach pod prąd rzeki. Kolega Sławomir (nie, nie ten…) zwany „Przeźroczystym” transportował nawet część żwiru wpław… Naprawdę wielkie uznanie! Jako ciekawostkę napiszę, że jeszcze w trakcie naszych prac na tarlisku ustawiło się już kilka niewielkich lipieni… Wracajcie tu dziewczyny i chłopaki w kwietniu, jak będziecie miały tarło!

Gdy większość ekipy toczyła zmagania z tarliskiem Frącki, ja z Ojcem Dyrektorem i Monią udaliśmy się w górę rzeki, gdzie oczyściliśmy z roślin wybudowane 2 lata temu tarlisko w Tartaczysku. Pstrągi odbywały tam w ubiegłym roku tarło i mamy nadzieję, że miejsce to, podobnie jak inne wybudowane przez nas, posłuży im do rozmnażania się jeszcze przez wiele lat.

Około godziny 14.00 zakończyliśmy prace i dalszą część słonecznego jesiennego popołudnia spędziliśmy przy ognisku piekąc kiełbaski, dyskretnie wznosząc „zdrowie pstrągów” i testując nowy sprzęt muchowy przywieziony przez kilku Kolegów. Pogoda kolejny już rok nam dopisała. Kilku z nas zdecydowało się zabrać ze sobą nad Czarną Hańczę swoje „pociechy”, które nie tylko pomagały nam w pracach, ale i chyba nieźle się przy tym wszystkim bawiły.

Bardzo dziękuję Zarządowi Okręgu PZW w Białymstoku, wspomnianej firmie „Betonex” i „Kewlar” za wsparcie naszej akcji. Liczymy na Was w przyszłym roku, choć może jeszcze i w tym coś uda się nam „zmajstrować” nad rzeczkami Białostocczyzny. Najbardziej jednak chciałbym podziękować wszystkim, którzy kolejny już rok pomagali nam w tej ciężkiej fizycznej pracy, poświęcając swój czas, który mogli by np. spędzić spokojnie na rybach. Dziękuję w imieniu swoim i … pstrągów ;-).

Przemek Lisowski

Akcja budowy tarlisk pstrąga potokowego 2018-10-06 (sobota)

Gorąco zapraszamy do udziału w akcji budowy tarlisk pstrąga potokowego . Stan naszych ekosystemów pozostawia wiele do życzenia więc naturalną rzeczą każdego miłośnika ryb łososiowatych jest pomóc rybom w przedłużeniu gatunku a wręcz w przetrwaniu. Z tego powodu po raz kolejny organizujemy akcję budowy tarlisk na rzece Czarna Hańcza w dniu 6 października 2018 (sobota). Spotykamy się na moście we Frąckach o godzinie 9:00 zaopatrzeni w wodery, wiadra, taczki, łopaty, grabki i chęci do ciężkiej pracy fizycznej. Po zakończeniu budowy tarlisk przewidziana jest część artystyczna przy ognisku.

Zarząd „Salmo Clubu” w Białymstoku

XXXVIII „Pstrąg Hańczy” im. Krzysztofa Szerszenowicza – relacja

W tym roku, podobnie jak to ma miejsce od … wielu, wielu lat spotkaliśmy się w piękny kwietniowy wieczór w Stanicy Wodnej PTTK we Frąckach nad Czarną Hańczą aby rozegrać te chyba najstarsze w Polsce towarzyskie zawody pstrągowe. Ubiegłe lata jakoś niespecjalnie nas rozpieszczały jeśli idzie o złowione ryby, więc nic dziwnego, że tym razem sala Stanicy podczas uroczystej kolacji nie pękała w szwach.  Na frekwencję wpływ miał zapewne też fakt, iż tydzień wcześniej mieliśmy „Mistrzostwa Salmo Clubu w Wiązaniu Sztucznych Much”. Niemniej na starcie stawiło się nas coś około 20-tu. Ale nie o ilość a o jakość przecież chodzi! Zwłaszcza, że oprócz tradycyjnej już ekipy muszkarzy z Białegostoku i Suwałk, zaszczycili nas też swoją obecnością Panowie z Wiżajn (czyli tak serio, to zaprzyjaźniona ekipa firmy „Vision” – Mistrz Adam Sikora, Krzysiek „Arvin” Więcław i Piotrek Grybej). Ale o tym później…

Poranna, sobotnie tura odbyła się. Chyba… Nie, no odbyła się z pewnością, bo zgłoszona została do Komisji Sędziowskiej jedna rybka. Szczęśliwym jej łowcą okazał się Tomcio „Squrek” Surski, a zwierzę miało 43 cm i połakomiło się na streamera. Tura została mocno okrojona w czasie ze względu na wizytę naszych Gości, którzy jeszcze tego samego dnia musieli dotrzeć w okolice Trójmiasta.

Po obiadku mieliśmy baaardzo napięty i atrakcyjny program. Zaczęło się od „Vision Casting Day”, podczas którego mogliśmy sobie do woli porzucać najlepszym sprzętem „Vision’a” i obserwować w akcji prawdziwych Mistrzów! Ci którzy byli, wiedzą o czym piszę (prawda Artur?), a Ci których zabrakło niech sobie plują w brodę! Rzadko się trafia sposobność odbyć trening rzutowy pod okiem wielokrotnego Mistrza Świata w Wędkarstwie Muchowym, więc jak już coś takiego udało się zaaranżować, to postanowiliśmy to wykorzystać do maksimum.

Nie oznacza to, że zrezygnowaliśmy z pozostałych tradycyjnych wieczornych punktów programu. Gdy pomachaliśmy już białymi chusteczkami „Chłopcom z Wiżajn”. Rozpoczęły się zawody rzutowe. Ty razem wygrał je ten Osobnik, który w ostatnich latach zwyciężał w klasyfikacji wędkarskiej, czyli „Generalissimus” J. Widać spadeczek formy…

Następnie w powietrzu fruwały kawałki trawy, patyki, bardzo małe kamienie i kawałki kości. Czyli „fuuuuutbolllll”!!!! Ciężko mi jest (jako, że po kontuzji sprzed 2 lat nie uczestniczę w realizacji tej części projektu) napisać kto wygrał. Pewnie, ci którzy więcej zapłacili sędziemu. Wiem tylko tyle, że walka była zacięta a VAR wykorzystywany był wielokrotnie.

Czym była by Czarna Hańcza bez bani? Pewnie Czarną Hańczą bez bani… Ale w tym roku ponownie byłą z banią J. I z ogniskiem do wczesnych godzin porannych.

Tak więc rano nad rzeką tłoczno nie było. Nie powiem, że nikogo nie spotkałem, bo spotkałem liczne grono tych, którym „stan umysłu” nie pozwalał na jazdę samochodem. Pomimo to najpierw jakieś podłe pstrążystko wykorzystało mój „brak koncentracji” i popłynęło w siną dal ze streameram, a potem wyrwałem z „zaprzyjeźnionego” miejsca rybkę 38 cm. Jeszcze „Marek „Kwadracik” wyłowił potokowca na 36 cm i w ten sposób skompletowaliśmy „pudło”. Nie znaczy to, że pozostali z nas nie mieli kontaktu z pstrągami. Mieli. I to napawa delikatnym optymizmem.

Reasumując:

I miejsce i tytuł Mistrza AKW „Skish” w Wędkarstwie Muchowym – Tomek „Sqra” Skurski

II miejsce i brak jakiegokolwiek tytułu – Przemek „Lisu” Lisowski

III miejsce i jeszcze większy brak jakiegokolwiek tytułu – Marek „Kwadracik” Makiełkowski

A zawody rzutowe wygrał Marek „Generał” Kowalewski

Do zobaczenia nad Czarną Hańczą za rok. A wcześniej zapraszam Wszystkich na inne zawody organizowane przez „Salmo Club” w Białymstoku. Najbliższe to „Jętka 2018”.

Przemek Lisowski